Manipuluj......

Ach... na początku... nie prowadziłem nigdy bloga... bo i po co mi to było... jestem dysortografikiem i jak pisać, albo nawet i po co?? Może dlatego żeby wylać troche tego siebie, który ciągle się napełnia życiem i czasem... jak za małe naczynie niezdzierży wypełnienia?? Wiele barwnych słów ale do tematu.

Manipulacja...

 Dorwałem dzis kursy uczące tej sztuki... choć może to kontrowersyjne nazywać coś co z góry wygląda na negatywne, sztuką. Jednak ostro wziąłem się za to i uczę się i stwierdzam, że działa.... ma nadzieje, że kiedyś się przyda.  Kiedy z kimś rozmawiasz, i naprawde cieszysz się rozmową i jesteś nią zaintrygowany.... uważaj..... hehe brzmi groźnie ale faktycznie nie wiesz ilu ludzi uczylo się byś robił to czego oni chcą.....